Aktualności
Józef Bukowski
Gospodarka pasieczna- jak ja to robię.
Część II
Dodawanie nadstawek.
wykonuję przed pożytkiem z mniszka (ok. 25 kwietnia) oraz po skompletowaniu korpusu plastrami w tym 3-4 ramkami z zaciągniętą i zaczerwioną węzą.
Ciąg dalszy nastąpi.
Stosuję dwa sposoby tj.:
Sposób pierwszy poprzez przewieszanie do miodni 5-6 plastrów ciemnych z czerwiem w miarę możliwości zakrytym, które uzupełniam suszem do pełnego korpusu. W rodni pozostawiam resztę ramek z czerwiem otwartym i ewentualnym suszem do zaczerwienia oraz z węzą do odbudowy.
Ważne: czerw w rodni i miodni musi być po tej samej stronie, korpusy przegrodzone kratą, matka w korpusie dolnym.
Zalety:
- możliwość magazynowania miodu przez rodzinę po wylęgnięciu się pszczół w korpusie górnym, tym samym łatwiejszy odbiór miodu;
Wady:
- możliwość zafałszowania miodu w przypadku przewieszenia ramek za zapasami zimowymi, które należy pozostawić z kraja w rodni jako zapas dla rodziny
- tendencja zaciągania mateczników w miodni, które należy likwidować po ok. 8-10 dniach od dodania nadstawki
- częstsze występowanie nastrojów rojowych.
Sposób drugi w dodanej nadstawce ułożenie po bokach po dwa plastry przeczerwionego suszu, następnie po dwie węzy i w środek dwie ramki z czerwiem otwartym. W dolnym korpusie po tej samej stronie - ramki z czerwiem, uzupełnione suszem i węzą - bez kraty odgrodowej.
Zalety:
-szybsza odbudowa węzy,
- matka zazwyczaj w górnym korpusie,
- późniejsze nastroje rojowe
- łatwiejsze robienie odkładów
Wady:
- trudniejszy odbiór miodu z powodu czerwia w nadstawce.
