WOJEWÓDZKI
ZWIĄZEK
PSZCZELARZY
W KRAKOWIE

Komisja Hodowlana


Część 1

Uwagi do stanu pasiek w lecie 2017 część 1

Poprzedni sezon w wielu naszych pasiekach był tragiczny. I nie tylko w naszym rejonie. W telewizji publikowane były wypowiedzi Prezesa Koła z Dolnego Śląska, który twierdził, że zimy nie przeżyło u nich 80% rodzin. Podobna sytuacja była w sąsiadującym przez granicę rejonie Brandenburgii.

Dotychczas nie spotkałem się z diagnozą przyczyn tego zjawiska ze strony autorytetów naukowych. Musimy zatem sami postarać się zrobić wszystko, żeby w tym sezonie sytuacja się nie powtórzyła. 

Co mogło być przyczyną tak dużych strat w poprzednim sezonie?. Nie jestem naukowcem, nie mam prawa stanowczo twierdzić, że moje przypuszczenia są słuszne, ale wydaje mi się, że jeśli nie mamy do czynienia z jakąś nową, nieznaną chorobą, powinniśmy postarać się zlikwidować dotychczas poznane zagrożenia. Dwa podstawowe patogeny: Nosema cerana i Varroa destructor

Nozemę można zwalczać tylko dostępnymi środkami ziołowymi (np. Nozevit) i przez rygorystyczne przestrzeganie zasad higieny, wspomagane jak największą ilością wymienianych plastrów. Ideałem byłaby wymiana wszystkich plastrów w sezonie, ale wymiana co najmniej 75% już znacznie powinna poprawić higienę gniazd.

Podobnie jak w przypadku warrozy, powinniśmy w czasie sezonu kontrolować stan zainfekowania rodzin nozemą. Jeśli nie mamy dostępu do mikroskopu i nie możemy sami obejrzeć próbek naszych rodzin, powinniśmy już teraz wysłać próbki z wybranych rodzin, złożone z 30 – 50 lotnych pszczół do badań laboratoryjnych. Na podstawie otrzymanych wyników zdecydujemy czy musimy natychmiast przystąpić do leczenia, czy możemy poczekać do końca sezonu lub tylko dalej obserwować rodziny.

Doświadczony pszczelarz może pokusić się o wstępne rozeznanie obecności nozemy. Po usunięciu głowy pszczoły lotnej (zebranej z wylotka lub znalezionej w osypie), pęsetą lub palcami wyciągamy z odwłoka jelito środkowe. Jelito pszczoły zdrowej, zależnie od pożywienia, jest brunatnoczerwonawe lub jasnozielonkawe. U pszczoły chorej przybiera kolor brudnoszary i biały i znacznie się powiększa.

pic1.jpeg

Fot.1. Nozema – widok mikroskopowy. Zdjęcie E. Szeliga

Fot. 1. Przedstawia widok próbki pobranej z rodziny, która nie przeżyje bez natychmiastowej interwencji. Należy taką rodzinę natychmiast przesiedlić na zdezynfekowane (np. Cagroseptem, kwasem octowym lodowatym lub nawet samym spirytusem 70%) plastry, do oczyszczonych i podobnie zdezynfekowanych uli. Przesiedloną rodzinę podkarmić np. Nozevitem. Bardzo skuteczne i tanie są też zioła; piołun, szczaw koński czy wrotycz. Jednak niezależnie od tego jaki środek zastosujemy pamiętajmy, że „wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka” (Paracelsus). Dlatego nie można aplikować żadnego lekarstwa, nie znając dokładnego przepisu czy też instrukcji stosowania. A podaną instrukcję należy rygorystycznie przestrzegać. 

Ponadto najważniejsze, to zapewnić dostęp do zapasów pierzgi. „Powszechność występowania nozemozy w niektórych latach staje się zjawiskiem epizootycznym powodującym duże straty gospodarcze. Występują one głównie wówczas gdy pszczoły nie mogą zgromadzić odpowiednich zapasów pyłku kwiatowego (pierzgi) w plastrach, zwłaszcza w drugiej połowie lata, kiedy – jak stwierdzono – około 70% zebranego pyłku owady te zużywają na wytworzenie w swoich organizmach rezerw białkowo – tłuszczowych”. Choroby i szkodniki pszczół, R. Kostecki, B. Tomaszewska, PWRiL, Warszawa 1987r. str. 257 i 258.

Oczywiście, jak wynika z powyższego cytatu, dostęp do pierzgi nie tylko pomaga pszczołom pokonać, a przynajmniej złagodzić skutki zainfekowania Nosema cerane, ale jest niezbędny do odpowiedniego wykarmienia pokolenia zimowego. 

Podejrzewam, że główną przyczyną znacznych spadków rodzin w ubiegłym sezonie był właśnie brak w przyrodzie pyłku w istotnym dla pszczół czasie wychowywania czerwiu przeznaczonego do zimowli, to jest w okresie lipiec – sierpień 2016. Spowodowało to zmniejszenie ilości wychowanych młodych pszczół. Po odejściu pszczoły letniej, krótkowiecznej, pozostały słabe rodziny. Jeśli były dodatkowo obciążone nozemą, spadły jeszcze w jesieni, lub podczas zimowli.

Dlatego już od wiosny, podczas obfitego występowania wartościowych pyłków np. z mniszka, powinniśmy gromadzić plastry z pierzgą odebrane od zdrowych, silnych rodzin. Z początkiem lipca będzie można je podać po dwa do każdej z rodzin, w której zauważymy brak pierzgi.

 

C.D.N.