Czerwiec w sezonie pasiecznym to miesiąc największego rozwoju rodziny
Często także największych zbiorów miodu. W tym czasie matka osiąga maksymalną wydajność czerwienia. Wtedy też rodzina zużywa najwięcej pokarmu. Stwierdzono że w czerwcu jej potrzeby wynoszą ok. 30kg miodu i 4-5 kg pyłku.
Obowiązkiem pszczelarza w tym okresie jest zapewnienie odpowiedniej ilości ramek na potrzeby czerwienia, a także na zmagazynowanie przyniesionego nektaru. Jeśli znamy dobrze warunki pożytkowe możemy próbować sterować czerwieniem matki w taki sposób, aby maksimum czerwienia rozpoczęło się ok. 50 dni przed spodziewanym pożytkiem, a skończyło na 30 dni przed jego przewidzianym zakończeniem.
Ta stara zasada Taranowa jest możliwa do stosowania tylko w wypadku stałych pożytków występujących w danym terenie. Nie ma ona praktycznie zastosowania w wypadku pasiek wędrownych wykorzystujących wiele różnych pożytków, a także w warunkach gospodarki na spadzi, której pojawienie się nie jest możliwe do przewidzenia. W takiej sytuacji konieczne jest utrzymywanie stałej, jak największej siły rodziny, a więc nie stosujemy okresowego ograniczania czerwienia matek.
W okresie czerwca zatem musimy zapewnić matkom dużo wolnych komórek do czerwienia. W ulach typu Dadant czy Warszawski poszerzony powinno to być minimum 9- 10 ramek. W ulach wielokorpusowych (Wielkopolski, Ostrowskiej) matkę zostawiamy na dwóch pełnych korpusach po 10 ramek. W chwili rozpoczęcia pożytku zakładamy kraty odgrodowe i miodnie. Równocześnie poszerzamy do maksimum wentylację poprzez całkowite poszerzenie otworów wylotkowych i zwiększenie wentylacji górnej, aby umożliwić samoczynny przepływ powietrza. Badania wykazały że w przeciętnych warunkach wilgotności i temperatury do usunięcia z ula 100 gramów wody (odparowanej z przyniesionego nektaru) potrzeba 2,5 m sześciennego powietrza. A ile powietrza potrzeba jeśli dzienny przybytek wynosi 2-3 albo i więcej kg? Stwierdzono, że w okresie letnim, pożytkowym, powietrze w ulu powinno wymienić się 100 – 300 razy/godzinę. Starajmy się ułatwić to pszczołom, aby niepotrzebnie nie zajmować robotnic wentylowaniem gniazda. Podobnie jak w maju nadal prowadzimy zabiegi przeciwrójkowe. Kontrolujemy także rodziny pod kątem zakładania mateczników rojowych. W ulach wielokorpusowych w tym celu unosimy lekko od tyłu górny korpus gniazdowy i sprawdzamy obecność mateczników zaglądając od dolnej strony tego korpusu. Stwierdzono, że większość mateczników jest w górnym korpusie, dlatego nie ma potrzeby sprawdzać korpusu najniższego. Mimo tych wszystkich zabiegów zawsze jednak trzeba mieć w zapasie puste ule w których obsadzimy ewentualne rójki.
Sprawdź również: Miesięczne zalecenia pasieczne na pozostałe miesiące
Powiększanie pasieki:
Czerwiec jest najlepszym okresem w którym możemy powiększać pasiekę lub uzupełniać ewentualne straty zimowe. W rodzinach jest dużo czerwiu i młodej pszczoły. Pszczoły czują naturalny pęd do rozmnażania się. Stwierdziliśmy już w zaleceniach majowych, że rójka nie jest pożądanym zjawiskiem w naszych pasiekach, dlatego też w celu powiększenia stanu rodzin wykonujemy tzw. odkłady. Tworzenie odkładów dodatkowo może zapobiegać rojeniu się silnych rodzin a nie stanowi ich wielkiego osłabienia. Uzyskujemy więc nowe „sztuczne roje” bez negatywnych skutków rójki naturalnej. Metod tworzenia odkładów jest wiele. Podam tylko dla przykładu trzy popularne sposoby.
1) Z dwóch silnych rodzin wyjmujemy po 2-3 ramki z czerwiem krytym i młodą obsiadającą go pszczołą. Ramki te przenosimy do przygotowanego uprzednio ula. Obok ramek z czerwiem ustawiamy z obu stron ramki puste z magazynu. Do ramek tych można wlać po 1/2 szklanki czystej wody jako zapas na pierwsze dni dla młodej rodziny. Całość z boku ograniczamy zatworem, lub matą . Jeśli na przeniesionych ramkach było zbyt mało pszczół można jeszcze dodatkowo strzepnąć do odkładu z 1-2 ramek młodą pszczołę. Przy tych zabiegach należy bardzo uważać aby nie przenieść do odkładu matki. Po 3-4 godzinach do odkładu należy poddać matkę w klateczce. Ponieważ przez kilka pierwszych dni w nowej rodzince są tylko młode pszczoły nielotne, należy zadbać o wodę i pokarm w postaci rzadkiego syropu. Odkład także w ciągu pierwszych dni narażony jest na rabunek, który może doprowadzić nawet do jego zniszczenia. Dlatego też ul należy całkowicie zamknąć (przy zachowaniu dostępu powietrza) na kilka dni. Po 5 dniach / nie zaglądać wcześniej, gdyż poszukiwanie matki w tym czasie może doprowadzić do jej okłębienia/ sprawdzamy przyjęcie matki, a potem jej czerwienie, cały czas podkarmiając i chroniąc przed rabunkiem (zwężone wylotki) oraz w miarę rozwoju poszerzając nowymi ramkami. Odkłady można robić silne np. z 6 ramek z czerwiem lub słabe, nawet z 1 ramki czerwiu. Silne, wczesne odkłady mogą dać jeszcze zbiór miodu z pożytków późnych, słabe osiągną zaledwie siłę umożliwiającą przezimowanie.
![](https://wzp-krakow.pl/layout/images/site/bee.png)
2) Dzielenie rodzin „na pół lotu”. Jest to metoda umożliwiająca szybkie powiększenie pasieki. Przy rezygnacji ze zbiorów miodu, tą metodą można powiększyć pasiekę nawet 4-krotnie w jednym sezonie. Podział przeprowadzamy w południe przy silnych lotach pszczół. Ul macierzysty odsuwamy w bok o 0.5-1 m. Symetrycznie z drugiej strony stawiamy ul pusty, najlepiej tego samego koloru. Teraz przenosimy połowę ramek z czerwiem i zapasami z „macierzaka” do pustego ula sprawiedliwie rozdzielając zapasy i czerw w różnym wieku. W tym czasie zbieraczki powracające z pożytku rozdzielają się także na dwa ule. Przesuwając na boki ule możemy regulować równomierność podziału zbieraczek. Powstają w ten sposób dwie nowe, pełnowartościowe rodziny z czerwiem, młodą pszczołą i zbieraczkami. Po 2 dniach sprawdzamy w którym ulu pszczoły założyły mateczniki, zrywamy je i poddajemy nową matkę. Następnie obserwujemy rodziny dodając ramki w miarę potrzeb i podkarmiając w razie braku pożytku. Gdy rodziny rozwiną się podział można powtórzyć, lub wykonać odkłady. Tym sposobem w jednym sezonie można np. z 5 rodzin dojść do 20.
![](https://wzp-krakow.pl/layout/images/site/bee.png)
3) Tworzenie odkładów w ulach wielokorpusowych. Zdejmujemy nadstawkę i kratę odgrodową. Do nadstawki przenosimy 4-5 ramek z krytym czerwiem z gniazda /drugiego korpusu/.Ramki dokładnie omiatamy z pszczół, aby nie przenieść matki. Zabrane ramki z czerwiem zastępujemy węzą. Zakładamy powrotem kratę odgrodową i nadstawek. Zamykamy ul. Przez noc młoda pszczoła obsiądzie ramki z czerwiem w nadstawce. Na drugi dzień ramki te przenosimy do nowego ula i dalej postępujemy tak samo jak w metodzie 1. Jest to metoda wygodna i dająca pewność, że do odkładu nie przenieśliśmy matki.
![](https://wzp-krakow.pl/layout/images/site/bee.png)
Czerwiec jest miesiącem pierwszych miodobrań.
Po udanych zbiorach w maju odwirowujemy pierwszy miód, robiąc miejsce dla pożytku z akacji, maliny leśnej, łąk i pastwisk, a poźniej z lipy. Przy wczesnym pojawieniu się spadzi możliwy jest także jej pierwszy zbiór pod koniec miesiąca.
Często po zbiorach rzepaku następuje przerwa w pożytkach. Rodziny rozbudowane do znacznych sił, nagle stając się bezrobotnymi mogą łatwo wpaść w nastrój rojowy. Aby temu zaradzić można odebrać część pszczół z rodzin tworząc odkłady tzw. zsypańce zwane inaczej pakietami. Do przygotowanych zawczasu skrzynek – transportówek strzepujemy wszystkie pszczoły które obsiadają ramki w miodni ponad kratą odgrodową. Robimy to przy okazji odbierania z miodni poszytych, pełnych miodu ramek. Dla ułatwienia tej operacji możemy się posłużyć specjalnym lejem z blachy lub dykty. Pszczoły w ilości 1.5 – 2 kg skrapiamy zimną wodą z rozpylacza i pozostawiamy w skrzynce bez ramek , za to z obfitym dopływem świeżego powietrza, który zapewnia np. osiatkowana ściana skrzynki. Skrzynki przenosimy do chłodnego i ciemnego pomieszczenia np. piwnicy i pozostawiamy tam przez noc, zawieszając uprzednio matkę w klateczce. Na następny dzień odkłady wywozimy na inny teren /przynajmniej na odległość 3 km/ aby pszczoły nie wracały na stare miejsce i tam osadzamy na ramkach lub węzie w przygotowanych ulach i zaraz podkarmiamy. Odkłady te mogą być wykorzystane w różny sposób, np. na sprzedaż, poszerzenie pasieki, wzmocnienie innych rodzin, lub też jesienią można je będzie dołączyć z powrotem do rodzin co pozwoli na lepszą ich zimowlę i da szanse na duże zbiory miodu z pożytków wczesnych w następnym roku.
Jan Ślósarz
![](https://wzp-krakow.pl/layout/images/site/bee.png)